środa, 6 sierpnia 2014

"...niech sobie zrobią mniejsze dziecko..."

Mój synuś jest już taki duży:)  Chyba wiele matek szybko zapomina jaka to kruszynka była w pierwszych dniach życia. Artur ma już 6 miesięcy i 6 dni, waży 7,8 kg. Wiem, że to sporo ale nie jest grubaskiem i rozwija się prawidłowo a to dla mnie najważniejsze. Straszne były momenty kiedy to synek był niedożywiony w pierwszych tygodniach życia... Tak NIEDOŻYWIONY! Można się zastanawiać jak to możliwe. Przekonałam się na własnej skórze, że to bardzo możliwe. Zdecydowanie wolę aby był troszkę cięższy:) Zdrowe dziecko to szczęśliwe dziecko no i mamusia też:) Zresztą sami popatrzcie:)


Przy okazji wczorajszej wizyty u pediatry zapytałam o tą wagę Artura, że niektórzy mówią, że jest duży, za duży... odpowiedź spodobała mi się niesamowicie: "niech Pani im powie, żeby sobie zrobili mniejsze dziecko..."  Ha! Tak powiem :) 
Dziś dzień rozpoczynamy z pozytywną energią (pomimo pobudki o 5 rano).
Przekazuje ją Wam....Teraz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz