Moje maleństwo jako, że jest karmione mlekiem modyfikowanym na tym etapie kwalifikuje się do rozszerzania diety. Nazywam siebie mamą po raz pierwszy a więc moje doświadczenie w tym temacie było zerowe...
Słuchając ekspertów, pediatrów, innych mam miałam coraz większy mętlik w głowie. Jak się okazuje każdy ma swój patent. Moja siostra zaczynała rozszerzanie diety od soczków owocowych, ja jednak postanowiłam, że pierwsza będzie marchewka! Oto dowody:
Zabawa była przednia :) Nasze ubrania nadają się do odplamiania :)
Na początek przetestowałam marchewkę po 4 miesiącu zakupioną w Rossmannie, linia Babydream.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz